IRENA SENDLEROWA
"Wychowana byłam w duchu, że obojętna jest sprawa religii, narodu, przynależności do jakiejś rasy - ważny jest człowiek"
Obruszyłaby się, gdyby nazwać ją bohaterką.
Niech więc będzie społeczniczka.
Uratowała 2,5 tys. żydowskich dzieci.
Nie sama – zawsze to podkreślała.
W czasie wojny i okupacji marzyła, aby mieć suche buty.
Interesowała się polityką, historią
i człowiekiem.
Ur. 15 lutego 1910 w Warszawie, zm. 12 maja 2008.
Od wczesnego wieku miała kontakt ze swoimi żydowskimi rówieśnikami – już w wieku 7 lat potrafiła porozumiewać się w języku jidysz.
Wstąpiła także do harcerstwa, gdzie poznała swojego przyszłego męża, Mieczysława Sendlera.
Po zdaniu matury wyjechała do Warszawy, gdzie rozpoczęła studia prawnicze i pedagogiczne na Uniwersytecie Warszawskim.
Po utworzeniu getta na terenie Warszawy jesienią 1940 r. Irena Sendler była zdeterminowana, aby pomóc zamkniętym w nim ludziom. W celu dostania się do getta zdobyła przepustkę pielęgniarki.
Choć uratowała 2,5 tysiąca Żydów w czasie wojny, jeszcze niedawno poza Polską i Izraelem mało kto o niej słyszał.
Dzięki czwórce amerykańskich nastolatek
Irena Sendlerowa znana jest dzisiaj także w
Stanach Zjednoczonych.
W celu zachowania informacji o każdym wyprowadzonym dziecku Irena Sendlerowa spisywała jego imię i nazwisko (przybrane i metrykalne) oraz miejsce aktualnego zamieszkania na wąskich karteczkach bibuły, nazwanej po wojnie „Listą Sendlerowej”.
Na początku przechowywała ją we własnym mieszkaniu. 20 października 1943 r., w dniu swoich imienin, została aresztowana przez gestapo i przewieziona na Pawiak.
W chwili rewizji bibułka została schowana w rękawie jej przyjaciółki i łączniczki, Janiny Grabowskiej.
Lekcja najważniejsza, miłości.
"Dlaczego mama mnie oddała?" – pytały dzieci? "Bo cię kochała" – odpowiadała Sendlerowa.
Dla niej to matki były bohaterkami.
Sendler przez kilka tygodni była przesłuchiwana i torturowana.
W ostatniej chwili, przed wywiezieniem w celu rozstrzelania, została uwolniona dzięki staraniom Marii Palester z „Żegoty” przez przekupionego gestapowca.
Po powrocie z więzienia
Sendlerowa odzyskała listę dzieci od Grabowskiej i zakopała ją w słoiku pod jabłonią w ogródku innej łączniczki, Jadwigi Piotrowskiej.
Pytana o to, co najważniejsze, odpowiadała bez wahania: "Miłość, tolerancja i pokora".
Z pokorą znosiła cierpienie.
Z pokorą przyjmowała odznaczenia.
Była pacyfistką, której kandydaturę dwukrotnie zgłoszono do Pokojowej Nagrody Nobla.
Została także odznaczona przez Prezydenta RP Orderem Orła Białego i Krzyżem Komandorskim z Gwiazdą Orderu Odrodzenia Polski.
W 2007 r. Irena Sendler otrzymała również odznaczenie Orderu Uśmiechu i została Honorową Obywatelką Miasta Stołecznego Warszawa.
Irena Sendler zmarła 12 maja 2008 r. w Warszawie, w wieku 98 lat.
Pogrzeb odbył się na Cmentarzu Powązkowskim 15 maja 2008 r.
Do samego końca była osobą niezwykle skromną, nie chciała być nazywana bohaterką.
Jak sama podkreślała wcielała tylko w życie nauki swojego ojca, który zawsze mawiał, iż trzeba wyciągnąć rękę w kierunku tonącego.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz